piątek, 21 września 2012
Gumkowe bransoletki.
Te bransoletki są szybkie w zakładaniu. Zamiast zapięcia-gumka elastyczna.
Więcej zdjęć w bransoletkach.
Więcej zdjęć w bransoletkach.
Nowości.
Piękne, srebrzyste i mięciutkie bransoletki ze skóry ekologicznej:
oraz ze skóry naturalnej:
Więcej zdjęć w dziale bransoletki skórzane.
oraz ze skóry naturalnej:
Więcej zdjęć w dziale bransoletki skórzane.
sobota, 25 sierpnia 2012
Dwie bransoletki.
Te dwie bransoletki wykonane są z linek jubilerskich i srebrnych kulek. Ich ilośc i wielkość może być dowolna.
środa, 15 sierpnia 2012
Bransoletkownia
W tym roku to z tymi bransoletkami skórzanymi to jakis szał jest wielki. Parę jeszcze zdążyłam zrobić i sfotografować.
Dodatkowo nadal ceramika jest na topie:
Temat 1
Ostatnio jestem bardzo zajęta szlifowaniem języka. Na stare lata postanowiłam za wszelką cenę nauczyć się dobrze angielskiego. Nigdy nie wiadomo, co się może człowiekowi przydać. Strasznie żałuję, że nie zrobiłam tego co najmniej 10 lat temu. Nie mam czasu już, tak jak wcześniej ślęczeć nad koralikami. Poniżej moje wyroby, na które jeszcze trochę czasu znalazłam.
Straszne zaległosci mam tutaj...
Najpierw to, co zrobiłam jeszcze przed wakacjami. Na pierwszy ogień-tzw. "komplet księgowych", ponieważ kilka moich znajomych ksiegowych polubiło własnie ten zestaw wykonany z koralowych kamyczków. Naprawdę wyszedł ładny.
sobota, 21 kwietnia 2012
Witam po długiej przerwie.
Straasznie dawno mnie tutaj nie było. Znowu coś pozmieniali na Bloggerze. Zaś trzeba się od nowa przyzwyczajać. Trochę siedziałam nad stroną, trochę dłubałam w biżuterii, ale przede wszystkim zapisałam się na angielski, i to on własnie odciągał mnie od prowadzenia bloga.W przyszły piątek jadę do Włoch na ten długi weekend. Tym razem, oprócz kochanej Wenecyji, gdzie będzie moje ulubione szkło weneckie zobaczę jeszcze inne miejsca...
czwartek, 2 lutego 2012
środa, 25 stycznia 2012
Moja orchidea.
Zanim pójdę spać pochwalę się jeszcze moją przecudną orchideą. Kupiłam ją w markecie sponiewieraną, połamaną, przekwitniętą i z robakami w pakiecie. Odrobaczyłam, przesadziłam, podlewałam (bardzo rzadko), gadałam do niej-no i proszę-na efekty trzeba było czekać tylko 3 miesiące!
Karnawałowe róże...
Karnawał 2012 wciąż trwa, wprawdzie nigdzie nie wybieram się, ale różaną brochę warto mieć. Machnęłam więc parę, bo nie mogłam zdecydować się na kolor.
Filtzen, felted, filcowane
Jak mówiłam, nie poddam się tak łatwo. Dzisiaj brochy, jutro będą "poważniejsze" sprawy- etui na komóry.
Kiedyś wezmę się za torby, ale muszę wcześniej dorwać jakiegoś barana...
czwartek, 19 stycznia 2012
Filcowanie
Nafilcowałam się ostatnio za wszystkie czasy. Najpierw były kule na naszyjniki:
Potem próbowałam zrobić kwiaty-trochę marne mi wyszły, ale nie poddam się tak łatwo i jeszcze będę robić.
Jak mi wyjdą to pokażę ;)
Pandorki
Okres przedświąteczny upłynął mi bardzo pracowicie. Niezliczona ilość bransoletek modułowych w przeróżnych kolorach: czerwieniach, brązach, różach i błękitach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)