środa, 25 stycznia 2012

Moja orchidea.

Zanim pójdę spać pochwalę się jeszcze moją przecudną orchideą. Kupiłam ją w markecie sponiewieraną, połamaną, przekwitniętą i z robakami w pakiecie. Odrobaczyłam, przesadziłam, podlewałam (bardzo rzadko), gadałam do niej-no i proszę-na efekty trzeba było czekać tylko 3 miesiące!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz